W środę odbędą się uroczystości pogrzebowe strażaka, który zginął w trakcie poszukiwań Grzegorza Borysa
Uroczystości pogrzebowe sekc. Bartosza Błyskala rozpoczną się o godz. 12 w Kolbudach w powiecie gdańskim. W kościele pw. św. Floriana odprawiona zostanie msza żałobna.
"Pogrzeb będzie miał charakter uroczystości państwowej z asystą honorową PSP" - napisali w mediach społecznościowych strażacy z KM PSP w Gdańsku. We wpisie zaapelowali, by osoby spoza rodziny uwzględniły konieczność pozostawienia wolnych miejsc wewnątrz świątyni dla najbliższych oraz asysty honorowej.
"Bartosz Błyskal zostanie pochowany na cmentarzu w Lublewie Gdańskim do którego po mszy świętej nastąpi przemarsz w kondukcie. W związku z tym w rejonie kościoła oraz DW 221 na odcinku Kolbudy-Lublewo Gdańskie wystąpią okresowe utrudnienia w ruchu, w tym całkowite wstrzymanie ruchu w czasie przemarszu" - podali strażacy.
Rzeczniczka straży pożarnej z Pruszcza Gdańskiego st. post. Zuzanna Czupryna przekazała, że utrudnień należy spodziewać się od ronda w Kolbudach przy ul. Wybickiego do ul. Bukowej w Lublewie Gdańskim. "Na czas przejścia konduktu żałobnego droga wojewódzka r 221 będzie całkowicie zamknięta dla pojazdów w obu kierunkach" - zaznaczyła.
Dodała, że w tym czasie należy kierować się objazdami przez Straszyn, Bielkówko i Pręgowo. "Natomiast kierującym samochodami ciężarowymi jadącymi trasą między Gdańskiem a Kościerzyną zalecamy objazd drogami wojewódzkimi: 222, 226, 233 przez miejscowości Straszyn, Jagatowo, Trzepowo".
Czupryna podała, że utrudnienia potrwają od godz. 12 do godz. 15.
Strażak Bratosz Błyskal zginął 1 listopada, w trakcie poszukiwań Grzegorza Borysa, które były prowadzone w zbiorniku wodnym Lepusz w Gdyni. 27-latek należał do Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego "Gdańsk".
W trakcie akcji nieprzytomnego nurka wyciągnięto z wody i przewieziono do gdyńskiego szpitala, gdzie zmarł. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. "Potrzebne będą dalsze szczegółowe badania, aby wykazać co do niej doprowadziło" - podała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.
Prokuratura Rejonowa w Gdyni prowadzi śledztwo w tej sprawie.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ maak/