"W Centrum Sportu i Rekreacji Uniwersytetu Morskiego w Gdyni znajdują się znakomicie wyposażona siłownia ze strefą cardio oraz fitness, a także sauny oraz hala, gdzie niezależnie od siebie, w tym samym czasie będą mogły być rozgrywane trzy mecze z różnych dyscyplin (...) W tym miejscu znajdują się również sale konferencyjne, pokoje gościnne oraz podziemny parking z miejscami postojowymi" - wymieniał w trakcie uroczystego otwarcia rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni prof. Adam Weintrit.
Wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka w liście skierowanym do studentów i pracowników uczelni napisał, że otwierane centrum podniesie atrakcyjność różnorodnych aktywności prowadzonych przez wspólnotę uczelni oraz zwiększy komfort prowadzonych zajęć, przyczyniając się jednocześnie do rozwoju kultury fizycznej wśród studentów, doktorantów oraz pracowników uczelni. "Mam nadzieję, że ten nowoczesny obiekt będzie następnym argumentem zachęcającym do podjęcia przez kolejne pokolenia młodych marynarzy kształcenia na Uniwersytecie Morskim w Gdyni" - napisał.
Nowo otwarte Centrum powstało w miejscu wyburzonej w 2020 roku hali sportowej, której modernizacja z uwagi na zły stan techniczny okazała się zbyt kosztowna i niecelowa. Otwarty budynek stanowi pierwszy etap budowy zaplanowanego w tym miejscu kompleksu sportowo-akademickiego.
W skład centrum wchodzą m.in. pełnowymiarowa hala ze ścianką wspinaczkową, osiem szatni z zapleczem sanitarnym, szatnie dla sędziów i pracowników, pokoje dla trenerów, pokoje gościnne dla sportowców, sztabu szkoleniowego z aneksami kuchennymi i łazienkami dla 40 osób, widownia na 130 miejsc, strefa fitness, siłownia i sauna, przestrzenie biurowe, sala konferencyjna oraz parking podziemny na 49 aut.
Hala sportowa docelowo będzie połączona łącznikiem z nowym domem studenckim, którego budowa stanowi drugi etap budowy tego kompleksu sportowo-akademickiego.
Inwestycja dofinansowana została z budżetu państwa, w postaci dotacji celowej Ministerstwa Infrastruktury oraz środków własnych uczelni. Koszt inwestycji wynosi ok. 60 mln złotych.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ bar/